Młoda chcesz powiedzieć że podejście naszych czasów nie jest aż takie złe? bo były czasy gdyż robiono to "barwniej"?
Tak na marginesie nie spodziewałem się ;)
Może lubimy seks bo dzięki temu potrafimy się dowartościować tak jak w żaden inny sposób. a częsta zmiana partnerek/partnerów na początku jest po prostu potrzebą przedłużenia zabawy a potem...
Seks z jedną osobą nie zawsze kręci bo para nie zawsze umie podtrzymywać ogień czasem jest to spowodowane niedobraniem się a czasem "prozą życia". i wtedy zaczynamy zmieniać partnerów/partnerki jak rękawiczki jednak jeśli karuzela rozkręci się za mocno nie umiemy z niej zsiąść. bo boimy się że przestaniemy być atrakcyjni a bez atrakcyjności człowiek przestaje coś znaczyć...
Brawo Ty znowu trafiłaś w ciekawy temat. Może poszłaś na łatwiznę bo temat jest łatwy ale nie tak do końca bo warto go poruszyć.
Sprawy związane z seksualnością człowieka są dziwne i trudne a w Polsce to bardzo duże tabu niestety to właśnie jest złe i sprzyja wielu skrzywieniom w tej dziedzinie
Pozdrawiam :)
Trudny partner to dobrze mi się kojarzy to jakby to określenie znaczy bowiem że potrafię znaleźć dziury w twojej argumentacji a także samemu wytoczyć solidne argumenty. A jednocześnie kulturalnie dyskutować :) w takim razie i Ja Ciebie z chęcią określę trudnym partnerem ;)
Pozdrawiam Cię
Piotrek :)
Witaj ,chciałabym przedstawić Tobie odczucia- myślę większości
kobiet związane z seksem bez miłości- widzisz kobiety mają
pewną barierę psychiczną, po seksie bez miłości czują się brudne, brzydzą się własnego ciała. Oczywiście niektóre tę
barierę w sobie złamały. Oczywiście jest seks przedmałżeński,
uważam że powinien on występować u ludzi którzy się kochają i zamierzają się pobrać- stworzyć rodzinę .Myślę że
takie postępowanie jest ważne dla obojga partnerów- jest to
pewne poczucie bezpieczeństwa, a w szczególności dla kobiety-która nosi owoc seksu, dziecko.
Przedstawię Ci sprawę od strony wiary;
1 Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga.
2 Wszechmogący wywyższył nas do rangi swoich dzieci.
3 Poświęcił Swojego syna ,byśmy mieli życie wieczne przy Nim.
4 Nasze ciała uznał za swoje Świątynie.
Czy mając świadomość tych spraw będziesz w dalszym ciągu
skakał z kwiatka na kwiatek - bezczeszcząc świątynię swojego
ciała?
Zapoznałem się z twoimi argumentami dziękuję za ich przedstawienie :)
Ale seks to seks!
Bardzo dobrze przedstawiłaś sprawę tego że seks służy także do budowania relacji i więzi między kochankami.
Jednak nie zgadzam się z tym jak to przedstawiasz że to jedynie krok na drodze prokreacyjnej ku spłodzeniu nowego pokolenia. Cieszę się że dotykasz sprawy tego że seks (co mam nadzieję że sugerujesz) jest jednym z elementów wymiany uczuć między małżonkami i/lub kochankami w celu budowy relacji w związku ale uważam za niewłaściwe podejście mówiące że z seksu muszą być koniecznie dzieci.
Część zbliżeń miłosnych powinna być (brzydko to powiem) obliczona tylko i wyłącznie na przyjemność małżonków. Przyjemność którą się wzajemnie obdarzają.
Witaj, twoje argumenty nie przekonują mnie. Dla mnie seks
wiąże się nierozerwalnie z miłością , nie potrafiłabym całować
się z kimś kogo nie kocham-a co dopiero mówić o czymś więcej.
Co więcej większość kobiet czuje podobnie .Seks między kochającymi się osobami ,jest sprawą częstą i nie służy tylko
do rozmnażania się. Wzmacnia uczucie i bliskość -tym bardziej jak jest delikatny i subtelny. W dalszym ciągu jestem przeciwna
seksowi bez miłości, bez odpowiedzialności-moim zdaniem
jest to poprostu bawienie się drugą osobą.
Ireno dziękuję za tą odpowiedź jest bardzo wnikliwa i pokazuje twój światopogląd. Mam jednak kilka "ale"
Na sam przód pochwalę że uważasz seks jako pewnego rodzaju przedłużenie /dopełnienie/element miłości dwojga ludzi pozostających w związku.
Jednak potrzeby seksualne nie wynikają bezpośrednio z potrzeb uczuciowych a z popędów i instynktów wbudowanych bezpośrednio w jeden z najniższych poziomów naszego istnienia. pogoń genów za replikacją. Miłość jest ważna w związku a dzieci dopełniają związek to fakt.
Lecz maleństwa uchodzące za normalne często cierpią z powodu tego że nie dogadują się w łóżku. a często tak się zdarzało w pokoleniu jeszcze naszych rodziców gdzie jeszcze pokutował pogląd o "obowiązku żony"(w obecnych czasach nadal się o tym słysz ale o wiele mniej ). Dużym problemem w seksie jest znalezienie złotego środka pomiędzy zaspokojeniem przyjemności a uprzedmiotowieniem partnerów i tu wchodzi wcześniej wspomniany obowiązek żony. Z drugiej strony nie sposób nie przyznać Ci racji w fakcie że seks w związku powinien być jednym z wielu elementów i nie powinien dominować.
Ale wiersz jest o kimś kogo można nazwać Lovelasem kto ciągle zniżenia partnerki kto "skacze z kwiatka na kwiatek" a takie zachowania odbiegają od związku a uczucie miłości w nich... Nie mówiąc o dzieciach. Nie ma sensu uciekać do argumentów z chorobami wenerycznymi. Ale niestety bardzo mnie zastanawia dlaczego mieszasz seks z miłością jakby seks był tylko i wyłącznie elementem miłości do tego usiłujesz zaznaczyć że miłość może odbywać się tylko w małżeństwie więc i seks powinien odbywać się tylko w małżeństwie. i zaraz robisz kolejny krok na przód oddając do tego dzieci. i znowu dochodzimy do uprzedmiotowienia partnerów. bo jeśli nie mają dzieci znaczy nie uprawiają seksu znaczy że nie kochają się...
Do tego dochodzi aspekt psychologiczny dla każdego z nas atrakcyjność seksualna jest ważna mimo ze partner/partnerka mówi że jesteśmy nadal "mega" to wygasający żar namiętności wskazuje inaczej seks nie powinien być tylko małym narzędziem prokreacji małżonkowie powinni używać sobie w sypialni tak jak lubią by czuć ten ogień :)
Moim zdaniem seks to nie plac zabaw, jest dla ludzi odpowiedzialnych -którzy się kochają; mam tu na myśli uczucie.
Seks jest ukoronowaniem miłości ,jej dopełnieniem. Nie może być formą zabawy lub zaspokojenia żądzy, niesie z sobą
odpowiedzialność za partnera i ewentualny owoc -dziecko.
Miłość jest niesamowitą bliskością z drugą osobą ,przyjaźnią,
fascynacją ,wielką potrzebą przebywania z nią i troski o tą
osobę .Wymaga czasu nauczenie się siebie na wzajem .
Owocem jest miłość -coś fascynującego ,wręcz magicznego-
Bożego .Dzieci z takiej miłości są chciane ,kochane,
Po pewnym czasie przechodzi łoł seksualne -ale pozostają
wartości związane z uczuciem Zapraszam do moich wierszy
Rodzina i Dobrze że Jesteś. Dzieci w takich związkach podświadomie przenoszą obraz swojej rodziny w dorosłe życie .Co z takiego skakania z kwiatka na kwiatek wyniknie?
Niemożność założenia własnej rodziny ,choroby weneryczne,
aborcje ,krzywda dla partnerów.
Miłego dnia Irena
Witaj Broniu ,napisałam ten wiersz żeby zwrócić uwagę na
ten problem- bardzo bym chciała żeby młodzież myślała inaczej.
Być może oczekuję cudu. Zapraszam do mnie ,pięknego dnia
Irena
No cóż, smutne to, ale prawdziwe. Niestety niektórzy uważają seks za sport, inni są od niego uzależnieni, inni robią to dla korzyści. Sama fizyczność, pozbawiona sfery duchowej sprowadza się jedynie do fizjologii. Bliskość, miłość, więź pomiedzy dwojgiem ludzi nadaje fizyczności wyjątkowości, głębi...
Witam ,smutne i prawdziwe ,a Bóg uznał ciało człowieka za
swoją świątynie .Człowiek żyjąc w ten sposób sam się niszczy i
poniża. Zapraszam do wiersza -Boża świątynia .Miłego ,wiosennego dnia Irena
Bardzo to przykre .,tak niszczyć wszystko co w nim piękne.
Są ludzie młodzi ,którzy szanują jego znaczenie.
Dziękuję za wizytę ,zapraszam ponownie.
Miłego dnia Irena
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.