Andrzejki
Zapodziały mi się myśli
Ze zbytecznej rozmowy
Wyszedłem przez siebie
Furtkę miałem otwartą
Nie było problemu
Wydostać się na zewnątrz
Tylko mój odbiorca
Spoglądający z drugiej strony lustra
Patrzył na mnie wzrokiem
Jakby mnie zobaczył
Po raz pierwszy
Nie pomylił się
W takim stanie widział mnie
Po raz pierwszy i ostatni
Wziąłem ze stołu jabłko
Ugryzłem dwa razy
Potem wyciągnąłem pasek ze spodni
I przywiązałem do klamki...
Co stało się później
Tego już nie jestem w stanie opowiedzieć.
Gregorek, 30.11.25
