anioł
aniołem przez małe a
Najpierw zakrwawione serce
Zanurzasz w wodach Styksu
Dla kurażu
Czas na skrzydła!
Miłości
Przyjaźni
Niedoścignionych marzeń
Jakim chciałbyś być aniołem???
Gdy skrzydła już wyrastają z ramion
Szeleszczą i pożądają wiatru
Czas na...
Ból
Ból uszlachetnia mój aniele
Odtąd demony przeszłości
Będą kołysać Cię do snu
Każdej nocy
Otworzą się wszystkie rany
I spłyną krwią
A gdy będziesz już odpowiednio upodlony
Życiem
Gdy opadniesz na kolana
Ukorzysz się przed Bogiem
Jesteś gotowy
Mój aniele
W drogę!
Wzbij się w powietrze, z pierwszym promieniem słońca
Szybuj
Przedkładaj emocje, problemy innych
Nad swoje
Błyszcz oczami empatii
Jak kot w nocy
Żyj dla ludzi...
A wtedy
Na pewno
I szybko
nazwą Cię aniołem.