Podeptana miłość
nie jestem głodny
tobą karmiony
twym świętym ciałem Chryste
ukrzyżuj go
pada z każdej strony
kiedy podnoszą
swe ręce nieczyste
po raz kolejny uderzył
pogański młot
w opokę na wieki twardą
co odpowiedzieć mam
panu L . J.
na te wyplute słowa
z zimną pogardą
szkoda że to choćby
nie był młot Thora
bo zmiażdżył
by nowe plemię żmijowe
ojczyzna szlocha
cierpi dusza chora
gdy zawiści słowo goni
za Słowem
dobrej nowiny a mową zła
serce jest kalane
brudnym palcem grozisz
dlaczego tak wrogo
kiedy pod krzyżem Pana
dzisiaj stanę
napisałeś człowieku LIBERTE
pytam dla kogo