Ona i On
On obiecał, że będzie z nią do końca świata i o jeden dzień dłużej
Obiecał, nie przewidział jednak, że skróci się czas ich wspólnej podróży
Ona i On ręka w rękę
Ona i On nucili swą piosenkę
Ona i On wciąż na straży swej miłości
Pomimo bólu, cierpienia, przed progiem samotności
Do końca będzie trzymał ją za rękę
Do końca będzie nucił ich piosenkę
Do końca trwał będzie wiernie na straży
I będzie wierzył, że jeszcze wszystko może się zdarzyć
Tę wiarę wleje w jej serce
Tą nadzieję włoży w jej ręce
Tą miłością wypełni duszę
Przywołując chwile pełne wzruszeń
A kiedy zgaśnie ostatnia nadzieja
Łzę niejedną uroni
I jak kotwicy uchwyci się myśli
Że już niedługo ją dogoni