Wariacje na temat: ,,Wlazł kotek na płotek...''
(niestety wyżej wleźć już nie może).
Siedzi sobie i mruga,
stary kocur zza Buga,
bo jest od rana w kiepskim humorze.
Wlazł kotek na plotek we wsi Niechorze,
popatrzył w dół i miauknął: o mój Boże…
Dostał wtedy strasznych mdłości
(miał koci lęk wysokości)
Wysoko zaszedł lecz poczuł się gorzej…
Wlazł kotek na płotek raz we Wleniu,
bo nie chciał siedzieć tylko w półcieniu
Fatalnie upadł na głowę,
i objawy miał niezdrowe.
Udawał pomnik (stał na kamieniu)...
Wlazł kotek na płotek pod Klekotem,
zmagał się wkrótce z jednym kłopotem.
Mrugać mu się odechciało,
z kociej głowy wyleciało:
jak się schodziło z płotka z powrotem?