w teatrze emocji
jestem widzem
w teatrze emocji
niezdecydowanych
i nieprzewidywalnych
a one
codziennie
grają swoją sztukę
od nowa
jestem widzem
wytrwałym
i zaciekawionym
ale dość niepewnym
i czasem zmęczonym
a moje emocje są ambitne
wszystkie chcą grać
role pierwszoplanowe
czerpią z życia
pełnymi garściami
kolory dni
kształt słów
ciężar myśli
by wypełniać nimi wspomnienia
muszę być widzem
aktywnym
bo kiedy chowam się
za kurtyną
one tym bardziej
wywołują mnie na scenę
i muszę odgrywać jedną
z przewidzianych dla mnie ról