Wyższy IX: Niższy
Musiałem jednak wciąż mierzyć się z Wyższego złem.
Pobiłem się z nim podczas obozu szkolnego
I wepchnąłem go do ogniska gorącego.
Musiałem zacząć na jego rentę zarabiać
Nie chciałem jednakże ze szkoły rezygnować.
Pracowałem więc na kolei jako strażnik,
Zachowałem się jednak gorzej niż bezbożnik.
Pewien chuligan miał zmywać napis zrobiony,
Przywiązałem go. Potem ruszyły wagony.
Gość został kaleką, a mnie wylali z pracy.
Musiałem coś znaleźć, bym nie był jak żebracy.
Uznano, że skoro lubię tak majsterkować,
Powinienem pracy w magazynie spróbować.
Zrobiłem kurs na jazdę wózkiem widłowym.
Pierwszy w domu jeździłem pojazdem kołowym.
Trafiłem do działu z niższym chłopakiem.
Jak dobrze, że nie okazał się on łajdakiem.
Wiele tygodni razem przepracowaliśmy.
Raz nawet wspólnie w kanciapie się skitraliśmy.
On nie musiał nawet specjalnie przy mnie klękać,
Gdy skafander roboczy pomagał domykać.
Raz Olaf musiał sięgnąć po coś z wyższej półki.
Nie mógł jednak tego zrobić przez wzrost malutki.
Wpadłem na pomysł, aby podnieść go na wózku.
Nie odniosło to lecz zamierzonego skutku.
Inny wózek podnieść wózkiem postanowiłem
I na tamtym wózku kolegę posadziłem.
Wtem usłyszałem, że majster wraca z fajrantu.
Pogoniłem Olafa, by nie stracił grantu.
Wtedy gość zleciał z kilku metrów wysokości
Oraz boleśnie obił sobie kilka kości.
Prawie już podleciałem, ażeby go podnieść,
Gdy wtem w dolnym wózku wysiadła hydraulika.
Huknęło tak, że kurz poleciał ze świetlika.
Górny wózek spadł z widłami wprost na Olafa.
Nie mogłem uwierzyć. To już dziewiąta gafa!
Ciężki pojazd z łatwością zmiażdżył jego nogi.
W całym magazynie rozlegał się krzyk błogi.
Majster zawołał resztę. Pojazd przeniesiono,
A mnie natychmiast z magazynu przepędzono.
Kurator i rodzice załamali ręce.
Kategorycznie mieli mnie już dość zawzięcie.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności