Przytul mnie zanim zdążę odejść
myślę czy tak ma być
czy powinnam być bliżej ciebie łapiąc chwile
- mam dziurawe ręce
delikatne i niebezpieczne pragnące dotyku
wgłębiam się coraz bardziej niczym tkanka
komórka po komórce wchłaniająca wodę
inni mówią coś podsłuchuję czy o nas
myśli wiszą w powietrzu
dyndają dyn dyn
zastanawiam się czy przestaną powtarzać monotonną melodię
w końcu udaje się je złapać zanim znów wypadną
rozbijając szklankę w której pijesz herbatę