Miło mi.
że wszystko co robię ma sens.
Większy lub mniejszy, a moje kroki są policzone.
Biorę kolejny łyk słabej kawy
i piszę słowa które bolą najbardziej.
Jak wyschnięte od chodzenia stopy.
Każde pęknięcie skóry w inną stronę,
ma swoją drogę życia.
Nie zagoisz moich ran.
Cóż ja mówię, mogę sama je opatrzeć.
Jak mała dziewczynka zasypać piachem,
żeby nikt nie widział.
Mogę stać się nawet dojrzałą kobietą
z bruzdami na twarzy,
znającą życie,
mającą bagaż doświadczeń.
Ale po co.
Jestem Renata.
Miło mi.