Czyli był normalnym człowiekiem? A do tego artystą? Dziękuję za przybliżenie jego postaci.
Na portalu znajdziesz twórców takich jak Kornel Passer, Staszek Żłobicki, Pijanowski, Alchemik którzy swoją pasję do poezji mają podbudowaną wiedzą teoretyczną. Ja należę do innej grupy. Zwykłych wierszokletów. Jestem pracownikiem fizycznym i gdy moje ręce zarabiają na mnie mój umysł z nudów szaleje i układa czterowersy a moja wredna pamięć "ma gdzieś" ich zapamiętywanie więc jeśli szybko ich nie zapiszę...
Ale dość o mnie.
W autorach pierwszej grupy pasjonuje mnie to że pociąg do sztuki umiecie podkreślić wiedzą teoretyczną. Swój zachwyt potraficie pchnąć w kierunku poznania twórcy jego dorobku i życiowych perturbacji. Dla tego cenne są dla mnie, profana sztuki, wasze utwory bo dzięki nim mogę się jednocześnie dokształcić i rozkoszować artystycznymi doznaniami.

:) BardzoBardzo, pozwól iż rozszerzę nieco twoje spektrum widzenia spraw związanych ze sztuką. Artyści kształceni w uczelniach wyższych to graficy, projektanci wnętrz, designerzy, malarze, rzeźbiarze. Ogromna większość nie cierpi na codzień na dolegliwości natury psychicznej. Grafik np. odpowiedzialny jest za okładkę i skład książki, czasem projektuje liternictwo, z którym masz styczność na codzień. Wnętrzarz projektuje funkcjonalnie galerie handlowe, branding sklepów, prywatne domy i mieszkania, obiekty użyteczności publicznej. Projektant produktu pracował nad telefonem którego używasz, sofą/krzesłem na którym siedzisz. Rzeźbia i malarstwo to pierwotne dziedziny sztuki, które wpływają na estetykę oraz ideologię dziedzin, które w/w. Jednym z takich malarzy był właśnie Andrzej Wróblewski. Jako nasytolatek przeżył okupację. Wyjaechał po wojnie na stypendium artystyczne do Holandii, i przywiózł z zachodu powiew sztuki współczesnej tworząc w czasach gdy artyści byli ograniczani przez ideologię i zmuszani do malarstwa propagandy komunistycznej. Jego słynne rozstrzelania to refleksja jego przeszłości, jego ojciec zmarł podczas niemieckiej rewizji w domu. Eh co tu gadać... Pozdrawiam zdrowy BardzoBardzo.

podobno większość artystów miała bądź ma coś z głową, a sztuka to był ich środek przekazu tego jak widzą świat, a do tego środek terapeutyczny

Nie tylko schizofrenik zwykł opowiadać jak było. Malarzowi również się zdarza, chociaż może schizofrenik i malarz to jedno i to samo. Linki do Andrzeja Wróblewskiego, pranie, szofer, rozstrzeliwania.
https://www.wikiart.org/en/andrzej-wroblewski/washing

https://www.wikiart.org/en/andrzej-wroblewski/blue-chauffeur

https://www.wikiart.org/en/andrzej-wroblewski/execution-v