Tylko Waldek i Waldek
wieczorem zapowiedziała
rano wstajesz
jak mus
to mus odpowiedziałem
czuję
delikatne dotknięcie
zamiast szarpnięcia
koniec spania
spojrzałem na zegarek
minęła dziesiąta
to przecież nie świt
jak zapowiedziała
widać ma dobre serce
i czas snu mi przedłużyła
jesteśmy w terenie
sprawy załatwiamy
dzwoni mama Kai
księciuniu wstałeś
od godziny
jestem na nogach
z żoneczką w sklepie
zakupy robimy
jak wrócicie to wpadnij
Kaja chce
byś ją nakarmił
nic od małej nie słyszę
tylko Waldek i Waldek