Nieznane zakończenie
W sercu coś zabolało.
Oddechu złapać nie mogę.
Może nie chcę, bo Zniknąć wolę.
Głód i pragnienie już dłużej nie doskwierają.
Wypowiedziane słowa siły odbierają.
Niewypowiedziane zdania umysł zakłócają.
Jednak TE myśli nieprzerwanie się przebijają,
Raniąc coraz mocniej duszę i ciało,
Zachowawszy jakby nic się nie stało.
Dlaczego nadal temu się opieram?
Przy życiu tym bez przerwy upieram?
Ile prościej jest posłuchać przeznaczenia.
Choć ten jeden raz być pewnym zakończenia.