Bądź gotów, gdy przyjdzie znów
Zapłakana
Zapytała czy ją przyjmę,
Obiecywała złote góry
Obiecywała szczęście i radość po grób
Powiedziałam, że nie chcę
Mówiła, że z nią odfrunę daleko
Mówiła, że wygląd nie ma znaczenia
Powiedziałam, że nie jestem zainteresowana.
Pokazywała, jaki piękny będzie nasz świat
Pokazywała, wiele wspaniałych lat
Powiedziałam, żeby odeszła
Dała mi posłuchać jej czułe słowa
Dała mi posłuchać nasz wspólny śmiech
Powiedziałam, że wolętego nie słyszeć
Straszyła, że odejdzie na zawsze
Straszyła, że już nigdy jej nie zobaczę
I poszła
Poszła szukać dalej szczęścia
I moja miłość odeszła
Choć mogła być prawdziwa
Nie dałam jej szansy
Za bardzo mnie raniła
Ciężko jest zaufać drugi raz