było
czy to się zdarzyło ?
burza wisiała w powietrzu,
słońce dawno skryło się
za wczorajsze wspomnieniem
przechodziłem obok
niczym ślepiec
śmiałem się
płakałem
ktoś krzyczał
szczęściem to zwał
zza zakrętu wypadł kot
czarny niczym smoła
tylko zielonych oczu blask
skrył mój świat
słodko gorzka ironio
jej oczy miały ten blask
tylko czemu słowo
miały
wdarły się niczym tornado
w umysł
w dom
we wszystko
co żyje i jest
miały !
miały !
nie ma, czy są
przeszłe chwile
słowa
śmiech, płacz, krzyk
i miłość
czy to było ?
pierwszy piorun uderzył w mrok
i grzmot
niczym bogów znak
imaginacja ?
pierwsze krople spadły na ziemię