Nowy Roczek -- Takie tam głupiutkie na smutek...
Nowy władca zasiadł nocą
jeszcze młody mało umie
pragnąc możnie styczeń dosiąść
wkłada siły wielce twórcze
aby nadać nową władzą
dystans wszelkim nowym datom
jeszcze młody mało umie
przeto dzierży berło słabo
którym ogrom bada czujnie
żeby krzesać ludziom radość
młodym sercem które bije
sprawdzi stary nawet indeks
pragnąc możnie styczeń dosiąść
zmienia stosy starych ustaw
idąc trudną życia szkołą
niczym żaba sobie kumka
siejąc głosem tonu ziarnem
wszystko wzejdzie późnym latem
wkłada siły wielce twórcze
potem zrasza całą ziemię
sadząc szereg pięknych brzózek
trawkę posiał cicho szepcze
wstanie powab pośród cieni
żądny całość wiernie streścić
aby nadać nową władzą
biega znacząc rejon tronem
smutne czoło czasem marszcząc
strojnie życząc dobrem ocen
zgubił trzewik gwiezdny złoty
wydał wrzaskiem głośnym brzmiącym
dystans wszelkim nowym datom
będzie srogo sądzić powód
pośle często zwykłą szarość
zabrał władcy bucik Wojtuś
wenie podał całkiem żwawej
ona wierszem ludzkość natchnie