kiedy wypowiem zaklęcie
przepływamy przez siebie
szlakami które plączą
ślad węglowy
bo nocą najbliżej
aurze do aury
w palecie doznań
wyciągam dłoń
dotykasz wewnątrz
ciepło dopowiada
uczucia
oplatam się sznurem
nie z pereł
a twoich atomów
Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.
Janusz Leon Wiśniewski, Samotność w Sieci