O pewnej damie pogrążonej w słabościach.
Udana groteska!
Serdecznie pozdrawiam

Świetnie, groteskowo. Najgorsze, że człowiek czasem nie potrafi wykorzystać danej drugiej szansy...
Pozdrawiam :)

Ciekawy wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)

Życie czasem samo się broni. Pozdrawiam serdecznie

Siano ,stóg siana hmm przypomniało mi się kiedy jeszcze będąc dzieckiem pomagałam rodzicom w gospodarstwie i to chyba jedyne doświadczenia jakie mam że stogiem siana .Jak czytam że kobiety piją wódkę - wódę tfu ! to ogarnia mnie obrzydzenie .Najgorszy widok kobiety to ta z papierosem albo z kieliszkiem ,dlatego ja osobiście wódki nie piję.Raz zaproponowano mi wspólne wypicie piwa na połowę ,odmówiłam i skończyło się wizytą policji bo osobnik wpadł w szał z racji tego że ośmieliłam się mu odmówić .To był taki szal że nie poznawałam go ,być może powodem tego zachowanie było uprzednie zarzucie innych używek,tego nie wiem.
Co zaś do samych słabości to przypominam sobie moment gdy byłam strasznym milczkiem i nigdy w szerszym gronie się nie odzywałam .Jednego razu w 2019 r weszłam do Wspólnoty ,,Odnowa w Duchu Świętym i już na pierwszym spotkaniu usłyszałam w duchu takie Słowa ,,Powiedz im że Jestem teraz tutaj z wami "" Ja wiedziałam że są to Słowa Pana Jezusa więc w duchu odpowiedziałam .,,Jak ja Panie Jezu mam się odezwać ,Ty wiesz że ja nie mam odwagi ,Ty wiesz że ja się nie odezwę."" Momentalnie ,po tych słowach trzymająca mnie w kółeczku za prawą dłoń kobieta ,odezwała się na głos tymi Słowami ,,wystarczy ci Mojej łaski albowiem Moc w słabości się doskonali "".Byłam w szoku bo wiedziałam że to do mnie ..byłam w szoku bo kobieta nie mogła wiedzieć że ja coś słyszę w duchu.
Wiersz przywołał zatem jak widzisz skojarzenia nieco inne ale nie mogłam się powstrzymać żeby o nich nie wspomnieć.:-)

Taki obraz patologii ze zderzeniem losu. Słabość pierwszym krokiem do zgubnego nałogu w wersji satyrycznej.
Pozdrowienia!

Ironia przednia.. trudna jest walka ze slabosciami.. Pozdrawiam 😊

Straszne i śmieszne zarazem!
Pozdrawiam, Mandarynie:)⭐

Ot ironia losu ze stosu do chaosu :))
Pozdrawiam :)

Można by rzec, że wdrożyła plan B:) Świetny, dowcipny wiersz.
Pozdrawiam.

Ciekawy wiersz :) Pozdrawiam

Najtrudniej pokonać swoje własne demony.
Pozdrawiam serdecznie

Trudna jest walka ze słabościami.
Ślę moc serdeczności :)

„A zabawnym jeszcze fakt, że wiatr ją zniósł na pobliski siana stóg” – groteskowy i ironiczny akcent, który łamie ciężar sytuacji, wprowadzając element absurdu. Wiersz opowiada o desperacji i absurdalnych próbach zmierzenia się z własnym cierpieniem, ukazując, jak życie czasem nie poddaje się tak łatwo, nawet w obliczu najcięższych planów. Kluczowa fraza „pojęła słabość planu” – to gorzka refleksja o ludzkiej kruchości i nieudolności w starciu z losem.