Gdzieś na krańcu świata
Między niebem a ziemią
płynie czystej wody strumień.
Pełno w niej ryb, wszystko spięte
w jeden tryb.
Słychać w oddali ptaków śpiew,
a ku górze wznoszą się majestatycznie piękne motyle.
Myszka mała siedzi w swojej norce.
Czai się na nią kot.
Miejsce nikomu nie znane.
Żyje swoim życiem,w przyrodzie
nie skażonej mrokiem.
Każda w niej istota ma swoje prawa
nikt ich nie łamie.
To prawdziwy raj który stworzył Bóg.
Nikt inny nie ma tam wstępu.
Choć bywa różnie,to każde
zwierzę miłością żyje.