Jutro
W całej swojej okazałości wierzę w to
Za oknem słychać kolejne strzały
Krzyki obu płci w obcym języku
Jakby wołały o pomstę to nieba
Moje Aniołkowo drży łapiąc każdą modlitwę
Jutro jest zamknięte w naszych dłoniach
Znajdziemy wspólnie oczekiwane spełnienie
Jak kochankowie romantycznego filmu
Różany ogród przywitał kolorowe motyle
To przecież zapowiedź nadejścia wiosny
Nawet słońce częściej spogląda w nasz azyl
Muskając każde drzewo ozdobione rosą
Motywując każdy liść do pobudki
A my jeszcze leżymy wtopieni w siebie
Pod jedną warstwą jedwabnej pościeli
Jutro należy do nas a zaczyna się już dziś
Klaudia. Gasztold