smaki dzieciństwa
Które odradzają się czasem
I przywołują emocje
Pierwszy to smak gruszek
małych dojrzałych obitych
które ułożone w mały kopczyk
czekały na dzieci na ścieżce rankiem
zbieranych przez ojca gdy szedł do pracy
wzrusza za każdym razem
gdy wspomnę ten poranek
Drugi to smak pierogów
Z kapustą, pysznych choć nierównych
Które ułożone na talerzu
W wigilijny wieczór
Były oznaką nocnej pracy matki
Uruchamia wdzięczność
Gdy wspomnę ten wieczór
Trzeci to smak chleba
Najświeższego, chrupiącego
Niemniej kradzionego
Przed dziećmi chowanego
Bo stary zjeść trzeba
Wywołują uczucie rozbawienia
Gdy wspomnę te dni
Czwarty smak to smak biedy
Chleba z wodą i cukrem
Bo lodówka pusta
Piąty to smak przemocy
I pijaństwa
I zaniedbań
I ukrywania
Przed światem i sobą
Prawdy
Szósty to smak
Najdelikatniejszy i najbardziej ostry
Zrodzony z naruszenia
Z przekroczenia
Z użycia
Mimo, że taki cierpki
Jem go mimowolnie na nowo
Bo daje nadzieje