🦊🐔

To było w maju
na dróg rozstaju
Spotkali się lis i kwoka

🦊🐔

Ona nieco spłoszona
z lekka nastroszona
czekała co lis jej powie

🦊🐔

Lis chrząknął nieznacznie
uśmiechnął się opacznie
i rzekł jej te słowa

🦊🐔

Miła sąsiadko i kurko
zapoznaj mnie z którąś córką
chętnie zostanę twym zięciem

🦊🐔

Na to kura odrzekła
prędzej poślę cię do piekła
niż córkę za ciebie wydam

🦊🐔

Nie nie ma mowy
Nie zawrę z tobą umowy
Nie wierzę Ci za grosz

🦊🐔

Ależ droga kurko
rozmawiałem z pani córką
zgodziła się moją żoną być

🦊🐔

O nie panie lisie
coś widzi mi się
że kłamiesz jak z nut

🦊🐔

Ależ droga pani
jesteśmy sobie pisani
ona musi moją być

🦊🐔

Nigdy na to nie pozwolę
wolę kąpać się w rosole
niźli lisa za zięcia mieć

🦊🐔

Lis odszedł zawiedziony
że nie dostanie smacznej żony
przysiągł zemstę na kurniku

🦊🐔

Od tej pory każdej nocy
bierze kumpla do pomocy
i sieją strach wśród kur

🦊🐔

Nie dałaś kwoko córki
teraz stracisz wszystkie kurki
po jednej co noc!