Twoje Wiersze - Deszcz

Deszcz

wolny

2024-05-08 06:33

opowiadam się za tym
chwilowym niebrakiem
fruwających samolotów

funkcjonuję na obrzeżach
ich szmacianych skrzydeł
i
zastanawiam się
dlaczego są porwane

strzępy wypadają z
pozłacanych chmur czarnego
nieba

to niełaska zsyła
cierpki deszcz i
dziurawi mojego motyla

autor

fobiaa

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Konstantynopolitańczykowiańczyk^(*)

2024-05-08

uderzone w dzwony i lud dookoła a mówca się spóźnia w tym czasie produkt osiągnął najniższą cenę nie tylko w kwestii wrażliwości na piękno utworu w zakresie ochrony środowiska z uznaniem wśród innych wymiarów skrytych w tym temacie

Czasem

2024-05-08

niebrak i niełaska tworzą pewną klamrę w tym wierszu. Samoloty dostają szmacianych skrzydeł, aby później zmaleć do wielkości motyla. Wszystko to widzę, jednak trudno mi przeniknąć czym mogą być chwilowo akceptowane samoloty (ich krótkotrwałość też harmonizuje z motylem).
Pójdę i jeszcze poczytam

Pokaż mniej

Logowanie

Deszcz

Ocena wiersza

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Autor poleca

Inne wiersze z tej samej kategorii

Inne wiersze tego autora

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji