Przemyślenia
Gdzie brudy pod dywan się zamiata.
Gdzie człowiek człowieka,za srebrnika sprzeda,
Bo jest w tym momęncie dla niego taka potrzeba.
Bez korzyści nikt palcem nie ruszy,
Więc czujesz się samotny,jak w głuszy..
Ludzie zatraceni w pogoni za kasą,zapominają o kwestiach ważnych.
Najpierw tracą zdrowie
pracując na etaty dwa,a puźniej każdy z nich do losu pretęnsje ma.
Następnie te zarobione marne grosze na odzyskanie zdrowia wydają i znowu do losu pretęnsje mają.
Człowiek,człowieka bez korzyści nie wspomaga,czasem stwierdza,że tamtęn to życiowa łamaga.
Gdzie podziały się czasy,gdy za pomoc człowiek nie wołał kasy.
Liczoło się dobre słowo,dziękuję,teraz słyszysz za dziękuje nic się nie kupuję.
Tęskno mi za osiemdziesiątymi latami,gdzie ludzie w harmonii żyli,razem pracowali,razem się bawili.