Aqua czysta jest a w niej dwa wodory i tlen (pneuma )to co żyje to sen bogate Pańskie wyroki to co umiera uchodzi zmienia się to co chodzi cierpi po odbitych śladach butów droga jest kręta kręcisz się swoim słońcem wychodzi cień pantomima spotkać promienie do brzegu dopływać w dzień nocą dryfujesz na morzu na wodę chciałbyś zejść a boisz się potopu kroki przykrótkie niepewne jak twoje poszukiwania odwaga ryzyko to jeszcze nie to dachy kabrioletów muszą być otwarte wieje wiatr i pada deszcz nie chcą się zejść konstelacje chcesz zobaczyć jak to jest w miłosnym uścisku tu trzeba wiedzieć kim się jest tam wystarczy ludzi pocisków każdy ma swoją wyspę węży chcesz kochać się w świście bomb mała uciekniemy od siebie daleko a każde będzie pamiętać będzie prząść po swojemu w liter skroplonych denko spodeczek do łez zawsze pod ręką maleńka maleńka mała