Takie sobie limeryki
dochodzenie: kto kradnie kurczaki?
Zanim rozstrzygnął się ten ,,quiz’’,
głos zabrał wówczas stary lis:
-pewnie to chytrus nie byle jaki…
Ładna panienka znana w Gwizdałkach,
była szczuplutka niczym zapałka,
i miała dość pokory.
Poszła też na wybory,
może zostanie laską marszałka?
Pewien psychopata koło Wlenia,
nie miał wyrzutów nigdy sumienia.
Chcieli mu nowe przeszczepić,
tuż obok… serca przylepić.
I dostał toksyk lecz… rozwolnienia.