ot tak sie napisało
jeszcze wczoraj rano byłeś taki pewny
waliłeś w stół wrzeszcząc w obłąkanym szale
że nikt cię nie rozumie wcale a wcale
Nie słuchałeś gdy mówiłam ci zamknij ryja
to że jesteś taki durny to niczyja wina
i dostałeś mały głąbie policyjną lolą
teraz nie płacz pizdo że plecki cię bolą
Niby facet a jak baba ciągle lamentujesz
chciałeś być dorosły no i jak się teraz czujesz
wciąż kombinowałeś matki nie słuchałeś,
popatrz teraz w lustro no i kim się teraz stałeś