Abstrakcja ciszy
ostatnie szeptem
słowa
zasiane dawno
już unieść ich
nie zdołam
Zasypiam
z deszczem
i lekkim już
oddechem.
W modlitwie
błogiej
spojrzenia
cichną
echem.
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrawiam
Tutaj odczytałem Twój wierszyk tak:
Najpiękniej we mnie rezonuje pierwsze, a więc właściwie dwa pierwsze wersy:
"Ostatni list
ostatnie szeptem"
To jest jakby bardzo subtelne wskazanie palcem na to, co ważne. Podmiot liryczny wskazuje na jakiś konkretny list, który prawdopodobnie otrzymał (ale to tylko domyśl, bo równie dobrze mógł to być list przez niego/nią npisany), a w tym liście konkretnie wskazuje na coś co było ostatnie tam. Zakładam, że chodzi o któreś z ostatnich słów. Tu można puścić nieco wodze fantazji. Można bowiem pomyśleć, że chodzi o ostatnie "kocham". Natomiast równie dobrze możemy tam podstawić ostatnie "żegnaj". Tak czy inaczej to jakieś ostatnie słowo dla podmiotu lirycznego nie jest właśnie "jakieś", ale jest ważne – jest punktem odniesienia dla skrawka rzeczywistości, który odsłonięty zostaje w wierszu.
Kolejne słowa w tej strofie można przeczytać również dwojako:
* słowa zasiane dawno już
unieść ich nie zdołam –> tu były by wyrazem jakby obfitego plonu zasianych słów.
lub
* słowa zasiane dawno
już unieść ich nie zdołam –> tu dostrzegam jakoby dawno zasiane słowa były zasiane w samym podmiocie lirycznym, a ze względu na upływający czas i związane z tym procesy starzenia oraz utratę sił peelowi zaczyna ciążyć poważnie zadanie udźwignięcia tychże słów. Tu wyraźnie widać by było ich wagę, a więc ciężar tych słów, a więc ważność ich w odbiorze peela.
Druga strofa również może być, jak dla mnie odczytana dwojako.
"Zasypiam z deszczem" w sensie zasypiania, gdy ów deszcz pada lub też "zasypiam z deszczem" w sensie: gdy on zasypia, a więc kończy się tudzież przestaje padać, to i peel zasypia. Do tego dochodzi fraza "i lekkim już oddechem", co sugeruje swoistą ulgę, jakby odetchnięcie po jakimś trudnym okresie w doświadczeniu peela.
Trzecia strofa wskazuje na to, że w pamięci podmiotu lirycznego pozostają spojrzenia, co sugeruje, że chodzi o spojrzenie jego/jej na kogoś drugiego i to odwzajemnione. Natomiast w tym momencie życia peela jakby zaciera się wyrazistość tamtego spojrzenia. Jakby już nie przemawiało niemalże odczuwalnie – nie wywołuje w peelu reakcji uczuciowo-emocjonalnej.
Podsumowując chciałbym zwrócić najpierw uwagę na dwie rzeczywistości. Mianowicie bardzo często zdarza się nam, że mylimy milczenie z ciszą. Otóż, (o tym także podjąłem próbę wypowiedzi w moim wierszu dzisiejszym) cisza jest zdecydowanie czymś większym od milczenia. To drugie odnosi się do braku słów, do powstrzymywania się od ich wypowiadania. I jako takie może być częścią ciszy, ale nie jest jej warunkiem podstawowym. Natomiast cisza jest rzeczywistością o wiele szerszą, większą i piękniejszą od milczenia. Ona obejmuje całokształt życia lub jego konkretny fragment. Cisza jest przestrzenią. Cisza jest sposobem życia, funkcjonowania. Wczoraj komuś napisałem w prywatnej korespondencji, że cisza jest przestrzenią spotkania człowieka z Bogiem i człowieka z człowiekiem. Także ona znacznie różni się od milczenia. Cisza zawsze jest dobra, natomiast milczenie nie musi, ale może być wykorzystane jako narzędzie nacisku, represji, przez które niedojrzałe jednostki próbują wywrzeć nacisk na kogoś w celu uzyskania konkretnych korzyści własnych. Także milczenie jest jedynie pewnym wycinkiem rzeczywistości ludzkiej sprawności porozumiewania się. Cisza natomiast jest przestrzenią i sposobem życia, a tego nie można, nie da się "użyć" przeciw komuś.
To jakby jeden zakres tematyczny. Bardzo piękny zresztą. Wychodząc właśnie z tego punktu pozwolę sobie stwierdzić, że w Twoim wierszu bardziej niż o ciszę chodzi peelowi / peelce o tęsknotę. W wierszu więc znajdujemy odniesienie do milczenia właśnie, które przejawia się brakiem słów. Może chodzi o przerwaną relację miłosną, a może o śmierć kogoś bliskiego. W wierszu Twoim dostrzegam także rys dotyczący emocji i uczuć namalowany niejako deszczem, który sugeruje opadanie, a więc ciężkość oraz lekkość oddechu, które odsyła nas do uczucia ulgi. Mowa też tam jest o spojrzeniu. I to jest ciekawe, bo tu by można rowinac ogromny temat tego, że słowa wywołują w nas obrazy. Nasz ludzki proces myślowy jest poniekąd oparty o obrazowość. Tu by się można pochylić nad zagadnieniem postrzegania rzeczywistości przez osoby niewidome od urodzenia, które nie mogą skojarzyć słów z konkretnymi odniesieniami w obrazie. Fascynujące zagadnienie. Natomiast pozostańmy przy wierszu.
Otóż myślę, że właśnie jest on wyrażeniem stanu emocjonalnej tęsknoty podmiotu lirycznego za kimś, z kim był on/ona związany uczuciowo. Skłaniam się ku tej opcji ze śmiercią, choć miłosny akcent rozstania zawsze w wierszach jest częstym motywem. Tak czy inaczej pięknie i lekko napisałaś swój wiersz i przez to ma on w sobie to coś, co mnie do niego przyciąga.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Hej ho! 😊🙋♂️
Co do tego "lekkiego oddechu" to metafora właściwie poddania się, ten lekki oddech to skulenie się w sobie, zamykanie oczu i powolne odchodzenie...Myślę, że niejeden z nas miał w życiu taką sytuację, że chciałby się położyć zamknąć oczy i więcej nie obudzić...ale to w pewnym sensie pójście na łatwiznę...Niektórym to się udaje, ja jednak należę do tej grupy osób, które takiej odwagi nie mają, na szczęście :)
Dziękuję Ci raz jeszcze za piękną interpretację mojego skromnego wiersza i pozdrawiam serdecznie! :)
Pozdr:)
Pozdrawiam serdecznie 6/4
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności