Warunkowo...
z pewnością stuprocentową,
to pewnie sercem byłbym czystym
a nie, zatroskaną głową .
I biłbym mocno i dobitnie
z akcentem na dużą literę
a tak, w melodii się gubię i w rytmie,
przygodnym jestem klezmerem ...
I gdybym od wczesnej młodości
zażywał rymów, jak ruchu,
to pewnie nabrałbym wrażliwości,
delikatniejszej od puchu.
I gdybym do fortepianu siadał,
częściej niż wcale,
to doszedłbym do takiej wprawy
jak L. Możdżer, albo i dalej .
I gdybym tak często do lustra,
nie stroił głupawych min,
to "łepetyna pusta",
nikt nie powiedziałby mi.
I gdyby Amor nie czmychał,
dosłownie w ostatniej chwili
to sam bym tak często nie zdychał
a raczej, byśmy Byli ...