"Zagubiony"
,że co, że za dużo wypiłem?
Niemożliwe!
Pękła dopiero pierwsza połówka
a od drugiej zaczyna się życie czy tam picie
,że problemy, że to wszystko przez picie?
Choć to nie w wódce tkwi wybawienie
i tak niczego nie zmienię
dużo wcześniej zaczęły się kłopoty
od czasu na głupoty
odjechał pociąg z rozumem
teraz gonitwa za tłumem
ciemność na około a w środku tak
goło!
Myśli specjalnie wybrane
rozpierzchły się w przerwane zdanie
Na którym etapie staczania się do
końca jesteśmy tego
nigdy nie wiemy.