Okruchy
półkrwistego serca
kroczysz niestabilnie, niestabilne też są krople
spadające do oceanu
jutra.
Świadomość topi się w czasie
cieczą bez konstrukcji,
wlewa się przez nozdrza i podsyca płuca
dotlenioną krwią-
Łatwopalny zastrzał biegnący wprost do
serca.
Koszmarny związek przeszłości i przyszłości,
imtymne zbliżenie - owocem jest dzisiaj,
patologiczny jedynak ze znamieniem
węża kanibala.
Na podróże nie ma limitu
na wiekowe przesądy,
to nie dzieło człowiecze,
czasem by coś odkryć najlepiej popłynąć samemu,
na romantyczną randkę
przy świetle dojrzewajacego słońca i szeptów księżyca,
na spotkanie z echem, bliźniakiem ciebie.
...Czy jesteś gotowy na spotkanie siebie?