Jestem Wodnikiem
jestem pod opieką topoli
drzewo delikatne i kruche
poddaje się porywom wiatru
jakby nie wierzyło w swoją siłę
lecz jako Wodnik bo o nim mowa
w wodzie pływam jak ryba
jednocześnie z gadów
jestem wężem
poruszam się zwinnie
słucham własnego głosu
dobrze na tym wychodzę
ufność zamykam w nawias
by nie być
mądrym po szkodzie
podziwiam drzewo dębu
za jego twardość
i rozłożystą koronę
jego słoje gwarantują mu
długowieczne życie
nie poddaje się
przeciwnością losu
gdy się mu przyglądam
czerpię z niego
optymistyczną siłę