X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

W temacie sensu życia

Wiersz Miesiąca 0
miniatura
2024-01-26 10:18

-Spytany o sens życia, jak byś się odezwał?
-Co wie o całym domu pojedyncza cegła,
że bez niej i podobnych żaden dom nie stanie,
więc być i robić swoje takie ma zadanie.

A jakie Wasze zdanie?
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
12 razy
Treść

6
7
5
4
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
10
4
2
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Ambrosio
Ambrosio
2024-01-31
Od kilku dni przyglądam się odpowiedzią na podjęty przez Ciebie temat, Marku. Pozwól, że dorzucę kilka dłuższych słów od siebie.

Tak sobie myślę, że jeśli chodzi o cegłę, to sprawa jest jasna. Ona w przeciwieństwie do człowieka nie posiada zdolności myślowych, więc nie dotyczy jej problem sensu istnienia. W związku z tym myślę, że o ile dla postawienia takiego nieco prowokującego do dyskusji poetyckiego pytania ów zarysowana analogia pomiędzy człowiekiem a cegłą może być zasadna, o tyle udzielanie odpowiedzi na zadane pytanie powinno już tę analogię obalić. Nie ma bowiem tu żadnych podobieństw poza jednym, że i człowiek i cegła istnieją.

Człowiek, jak wiemy potrafi myśleć i to go odróżnia od reszty stworzenia. W związku z tym, sam już ten fakt sugeruje, by z tych możliwości korzystać. Tak więc w odróżnieniu od cegły człowiek wręcz powinien zadawać sobie pytanie o sens własnego istnienia. Również Twoje wierszowane pytanie świadczy o tym, że kręcimy się w temacie. Pytanie o sens życia, a więc o to skąd się wzięliśmy, jak mamy żyć oraz dokąd zmierzamy, to są podstawowe pytania, jakie zadaje sobie człowiek i szuka na nie odpowiedzi. Odpowiedzi na te zagadnienia udzielają m.in. wszelkie – nazwijmy to bardzo umownie i ogólnie – systemy religijne świata. One bardzo precyzyjnie odpowiadają na pytania o sens życia, o sens istnienia. Należałoby więc spodziewać się, że każdy człowiek wierzący (bez względu na wyznanie) będzie potrafil równie precyzyjnie odpowiedzieć na postawione przez Ciebie, Marku, wierszowane pytanie.

Trudno nam oczywiście wnikać kto z udzielających odpowiedź jest osobą wierzącą i w co dokładnie wierzy, dopóki nam ktoś sam tego nie wyjaśni. Natomiast rzuca się w oczy tendencja do udzielania odpowiedzi bardzo ogólnych lub wymijających. Jeśli tak spojrzeć dokładnie, to chyba tylko jedna odpowiedź z poniższych przedstawiła konkretne podejście do tematu. Zakładam, że dzieje się tak również dlatego, że tak już nas ten współczesny nam świat przyciska do tego, żeby kierować się w swoich codziennosciach permanentnym systemem rzucania osądów. A więc z jednej strony wszechobecne lajki i serduszka, a z drugiej hejt. Wymusza się na człowieku poniekąd ciągłe ocenianie drugiego człowieka. Myślę, że to niestety rodzi w nas obawę przed odkrywaniem siebie, a dalej przed wyjawianiem m.in. właśnie tak jak tutaj pod Twoim tekstem, swoich głęboko skrywanych przekonań. Panuje jakaś głupia mania – także na tym portalu – wiecznej konfrontacji. Czasem się tak przyglądam – i tu i w różnych miejscach – jak ludzie ze sobą rozmawiają. I to jest poniekąd straszne, że coraz mniej potrafimy prowadzić dysputy na zasadzie: opowiedz mi jak postrzegasz dane zagadnienie. Wiem, że jest ono zupełnie inne niż moje, ale mnie to właśnie ciekawi, jak ktoś inny widzi rzeczywistość. Częstsze jest nastawienie typu: Nie! To nieprawda! Sprawa ma się tak i tak... I rodzi się jakiś typ agresji w przekazie.

Ale wracając do sprawy sensu istnienia, to np. chrześcijanie bardzo konkretnie powinni tu powiedzieć, że sensem ich życia jest powrót do Domu Ojca, Boga Stworzyciela wszystkiego, co istnieje. Dalej chrześcijaństwo oczywiście precyzyjnie wyjaśnia całe podejście do zagadnienia. Podobnie jest w innych religiach. Kiedyś czytałem, że gdzieś w świecie zarejestrowano jako wspólnotę religijną grupę ludzi wierzących w latające w kosmosie spaghetti. No, i spoko. Niech sobie wierzą. Natomiast chodzi o umiejętność własnej identyfikacji z którymś ze sposobów myślenia o sensie życia. To jest w gruncie rzeczy bardzo ważne, bo od tego zależy jak będziemy kształtowali swoje życie.

Ty, Marku, w którymś komentarzu napisałeś, że to jest bardzo szeroki temat i wiele różnych może tu być opini. Racja. Natomiast moim zdaniem warto te opinie prezentować i poddawać pod rozwagę innym. W ten sposób właśnie uczymy się siebie wzajemnie.
Także myślę, że cegła niech sobie będzie cegłą, która nie musi wiedzieć jaką spełnia rolę w świecie, natomiast człowiek raczej powinien zadawać pytania dotyczące bardzo głębokich sfer jego życia. Bez tego poszukiwania odpowiedzi na ważne pytania sami siebie poniekąd okaleczamy.

Ja jako katolik, oczywiście sens mojego życia odnajduję w Bogu. Życie uznaję za dar mi ofiarowany, a jego celem jest uwielbienie Boga, które dokonuje się, gdy żyję pięknie, czyli zgodnie z Boskim zamiarem, który w pełni został objawiony w Jezusie Mesjaszu. Celem życia mojego jest ponowne zjednoczenie z Bogiem, które dokona się, jak wierzę, po śmierci i tam otrzymam życie wieczne, które będzie zupełnie różne od tego tutaj na Ziemi, bo będzie idealne, bez krzty zła, cierpienia i trudów życia.

Taki jest mój sposób postrzegania rzeczywistości, co nie oznacza, że ktoś inny może myśleć zupełnie inaczej. Szanuję to i akceptuję jego wybór.

Dobrze, że postawiłeś pytanie o sens życia, bo może więcej nawet zadziało się poza komentarzami, w naszych głowach, niż właśnie tutaj przed publiką.

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę spokojności środowych. Hej ho! 😊🙋‍♂️


Marek Żak
2024-01-31
Bardzo dziękuję za odpowiedź. W mojej krótkiej fraszce są 2 tezy. jedną wymieniłeś, jako katolik, czyli zadaniem jest zjednoczenie z Bogiem na drodze wytycznych Biblii. Druga, że mała cegła, czy też pojedynczy człowiek nie jest w stanie objąć rozumem wszechświata i to, co może, to uczestniczyć z innymi w budowaniu swojego domu, społeczności, mimo, że może nie wiedzieć, kim / czym jest i do czego wszystko zmierza. To każdego "róbmy swoje", co kiedyś powiedział W. Młynarski.
Pozdrawiam

Maba<sup>(*)</sup>
Maba(*)
2024-01-29
Jest w tym sens.

Jedna niewielka cegła - lecz gdy się pokruszy,
wiatr wedrze się do środka, budowlę naruszy!


Marek Żak
2024-01-29
Właśnie, a jak więcej sobie tak będzie dywagować, pytaniami: po co wszystko, to nie tylko budowla padnie. Pozdrawiam.

poezja.tanczy
poezja.tanczy
2024-01-29
Niesłychany dar, w tej cegle stoi
Bo się samą sobą, tutaj być nie boi

Pięknie! To jest coś
Pozdrawiam z uznaniem,
M.


Marek Żak
2024-01-29
I trzeba ją za to cenić. Pozdrawiam

LidiaM-9
LidiaM-9
2024-01-28
Niby każdy ma jakąś rolę do odegrania, co nie znaczy, że bez niego świat się zawali, więc nie znajduję jednoznacznej odpowiedzi.
Pozdrawiam.


Marek Żak
2024-01-28
Świat nie, ale już partner, rodzina może. Pozdrawiam.

ajw
ajw
2024-01-27
Życie jest po , zeby pożyć
i smutków innym nie dołożyć :)

A Twoja miniatura jak zwykle trafna :)


Marek Żak
2024-01-27
Tak, a można dyskutować o sensie życia,, a przypomina mi to także mrowisko i i dyskusje jego mieszkańców o świecie. Pozdrawiam.

Emilian xyz <sup>(*)</sup>
Emilian xyz (*)
2024-01-26
Tytuł intrygująco brzmiący skusił mnie by przeczytać i wysunąć wnioski w temacie zawiłym. Niestety wniosków brak aczkolwiek pracuję nad tym ☺️


Marek Żak
2024-01-26
Wnioski mogą być różne, ale skoro całej budowli nie ogarniamy, mogą być zupełnie inne, niż widzimy sami. Pozdrawiam.

Galba c.<sup>(*)</sup>
Galba c.(*)
2024-01-26
W sumie każdy proces składa się z różnych składowych więc pojęcie sensu również może zależeć od wydarzeń które czemukolwiek towarzyszą. Zatem całe istnienie podlega po części wymiernym czynnikom po części niewymiernym. To tworzy w sumie kwadraturę koła w tej kwestii...
Zapodałeś Marku zagwozdkę że hej.
Pozdrówki 👍🌟


Marek Żak
2024-01-26
To trudny temat, dodatkowo, że dotyczy nas samych, więc trudno o obiektywizm. Można zdać się na boską wolę, jak napisałem poniżej, a przecież jej nie ogarniamy, podobnie jak wszechświata. Pozdrawiam.

Mateusz Darczyk
Mateusz Darczyk
2024-01-26
Witam 😊
Moim skromnym zdaniem o sensie z'ycia mo'wi Biblia, np. w ksie'dze Kaznodzei/Koheleta 12: 13 zache'ca do korrzystania z z'ycia wg instrukcji
Stwo'rcy, W Ew. Jana 5: 28, 29 czytamy, z'e umarli powro'ca' do z'ycia, a w ksie'dze Objawiena/Apokalipsy 21: 4, z'e kiedys' nie be'dzie s'mierci. Jestes'my dziec'mi Boga i On chce, z'ebys'my istnieli wiecznie


Marek Żak
2024-01-26
W skromnym wierszyku piszę, że człowiek nie jest w stanie objąć i zrozumieć takich spraw i powinien zaakceptować, że jest, żyje, a jak wierzy, może oprzeć się o Biblię, wiarę, która mówi, jak będzie i czyja to jest wola. Pozdrawiam

Waldi1
Waldi1
2024-01-26
bardzo dobre masz zdanie ... pozdrawiam serdecznie ...

Konstantynopolitańczykowiańczyk<sup>(*)</sup>
najważniejsze by widzieć sens w budowaniu silnego charakteru bo bez tego to ciężko


Marek Żak
2024-01-26
Charakter jest wrodzony, więc to co możemy, to maksymalnie wykorzystać mocne strony. Dzięki za wpadnięcie.

Sabina
Sabina
2024-01-26
Trudno szukać sensu w czymś co samo z siebie tego sensu poszukuje 🙂


Marek Żak
2024-01-26
Dziękuję za wpadnięcie. Pozdrawiam

Elżbieta
Elżbieta
2024-01-26
Świetna miniatura, ale odpowiedź na pytanie w niej zawarte wymagałaby prawie eseju, bo to pytanie fundamentalne... załóżmy jednak, że będzie ona tylko drobiną myśli... może pozostawie po sobie śladu swojej egzystencji w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu... swojego DNA, twórczość i, pamięci nawet tej skromnej, własnej świadomości, że
żyję się trawestując słowa prof Bartoszewskiego w sposób przyzwoity, będąc częścią wspólnoty..., i dokładając swoją cegiełkę do całości?
Pozdrawiam, Marku, to dobry temat do refleksji:)⭐



Marek Żak
2024-01-26
Tak zostawiamy coś po sobie, chodzi mi o to, że trudno odpowiedzieć, po co wszystko, bo centrum tego wszystkiego są ludzie, a trudno być sędzią we własnej sprawie. Pozdrawiam serdecznie.

LydiaDel
LydiaDel
2024-01-26
Każdy z nas jest wartościowy, bo ma jakieś zadanie do wykonania, każda cegiełka ważna.


Marek Żak
2024-01-26
Tak, ale czym jest nasze zadanie, dokładnie nie wiemy i chyba tylko możemy sobie coś wyobrazić. Pozdrawiam.

Kinga
Kinga
2024-01-26
Jedno jest pewne , żyjemy po to , by umrzeć :)

Pozdrawiam Marku :)


Marek Żak
2024-01-26
Nie wiem, czy śmierć jest celem, ale jest finałem tu, na Ziemi. Wielu wierzy, że po tym finale będzie ciąg dalszy i oby mieli rację. Pozdrawiam


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności