Łań Blasku
Tylko dzięki, wyrafinowanym zmysłom smaku, umiejętności zdobytych przez lata, chęć
Smakowania Zakazanego, wydobycia z tego nauki, robiąc to z
ogromną dbałością by poczuć to co dla zwykłych jest niedostepne.
Dla wyjątkowo dobrych-
Owocem zakazanym.
Dla Mądrego Myśliwego-
Gratką Doskonałą.
Tą, niejednokrotnie uciekającą,
migającą sie wieszczom będącą nieraz na granicy Śmierci i Życia, blask bijący z chęci Istnienia, nieuchwytny dla nowicjuszy.
Sakrum Leśnego Życia,
ów upragnione do Zdobycia.
Jedynie możliwe w Pełni Ksieżyca,
Bijącym Blaskiem- do odkrycia.
Na nią chrapkę sędziwy,
miał Niejeden.
Lecz tylko ten Godny,
cierpliwoscią doświadczony,
Bijącą z łań Mądroscią,
celnie potrafił ustrzelic wyjątkową.
To uczucie triumfu, gdzie
dla zwykłych niedostępne.
dla kolegów po fachu-
Trofeum Godne Mistrza.
Poznanie Łań Ducha Lasu,
gdzie niejeden pragnął ustrzelic.
ona tam jedyna, ona tam zalotna,
w strzelnicy lasu nieuchwytna,
to ona, Kusiła swym Pięknem,
to ona, Poezją dla nich niczym była.
Mogła mieć niejednego,
co wyróżniało ją od innych,
chęć mieć ją na wyłączność,
dla innych było marzeniem.
Jedynie Doświadczenie,
Dobrego Myśliwego,
pozwoliło ją wkońcu zasmakować.
Zaś Utrwalając jej Piękno,
dla jedynie swych oczu,
Tajemnicą jej kroczu, teraz
u Myśliwego w Domu
blaskiem rozbrzmiewa,
Madrość Upolowanej nieuchwytnej Pięknej Zdobyczy.