X
Niemorska mila
wolny
2021-03-27 09:17
Sto mil
Mentalnej paranoi wiecznie przyczepionej do podniebienia
pali przełyk.
I już nie przechodzi
choćby witamina na uspokojenie
niedowierzania w to, że żyję.
Remedium nie istnieje.
Nie dostaniesz recepty na pominięcie
żelaza w twoim gardle.
Ronię łzę,
ale jej smak nie zmieni ostateczności w jedną z możliwości.
Przyjmij.
Pomiń.
Skreśl.
Mentalnej paranoi wiecznie przyczepionej do podniebienia
pali przełyk.
I już nie przechodzi
choćby witamina na uspokojenie
niedowierzania w to, że żyję.
Remedium nie istnieje.
Nie dostaniesz recepty na pominięcie
żelaza w twoim gardle.
Ronię łzę,
ale jej smak nie zmieni ostateczności w jedną z możliwości.
Przyjmij.
Pomiń.
Skreśl.
