Mody
Na drodze ścinają zakręty
A wystające detale
Obtłukują tępym końcem siekiery
Aby nie rozedrzeć spodni
Mimowolnie upraszczają wzorce
Zastępując niedopowiedzenia
Konturami komiksowych dymków
Produkują sztuczną biżuterię
Budują pałace z wielkiej płyty
Otoczone ogrodami plastikowych kwiatów
I domy jak koszary Le Corbusiera
Nie rozumiejąc co skąd i po co
Skupiają się tylko na lakierze
Tak powstają idiotyczne mody
Na przykład na więzienne tatuaże
Zdrowe żywienie czy samobójstwa