Jesteś mi dopełnieniem
Bólem umysłu, co chory
oraz na ból ów remedium.
Dopaminę podbijasz;
Mocniej, niż narkotyki.
Zawsze, gdy wstręt odczuwam
Ty leczysz cały ból świata
mimo iż o tym nie wiesz...
Boli mnie, że o tym nie wiesz.
Piękno Twe jest mym piętnem
w umyśle spaczonym przeszłością.
Oraz na blizny remedium;
Które wciąż szarpie samotność.
Twój dotyk, głos, blask Twych oczu
sprawiają, że serce przyspiesza
mocniej, niż kawa z ekspresu.
Bez Ciebie nie jestem kompletny.
Z Tobą u boku natomiast
czuję się tak dopełniony...