Jestem Ja
Jestem zbłądzonym plemnikiem, który przepłynie... dopłynie... stworzy nić DNA.
Jestem wszelkim wysiłkiem poprzednich pokoleń, owocem radości, smutku, gniewu, spokojem.
Jestem przyszłością ludzkości... kupą mięsa i kości... marzeniem latającym po wietrze jak ćma.
Jestem bardziej nocą, niż dniem - nie zapadam w sen.
Wole nocą przy oknie siedzieć samotnie, niż patrzeć na słońce, gdy oczy piekące.
Wolę myśleć i myśleć, patrzeć się w gwiazdy, podziwiać ten Świat, tak łakne ecstazy.
Nie Chcę myśleć o bólu, choć nie jest mi obcy, wole jesień i zimę, niż lato i wiosnę.
Jestem życia przyczyną i samym życiem w sobie,
Mogę dać życie dziecku, lub odebrać je Tobie.
Jestem pierwiastkiem Bożym... Duszą może... kimś, kto każdemu chętnie pomoże.
Kimś, kto odwiedzał matkę na SORze..
Kimś, kto chciał zawsze zobaczyć zorzę.
Dziś, to już jutro - życie pędzi na torze,
Więc nie marnuj życia, wyjdź z domu, chodź po dworze.