Jaśminowy zapach
zieleń traw, nadzieja.
Jasny obraz w duszy,
co nie zmienia się od lat.
Niewyparte myśli
krążą mimo cieni.
Bez poczucia winy.
Bez wpływu na zmianę dat.
Sięgam w pamięć głębiej,
widzę stary las.
Ulubione miejsce ludzi,
których dobrze znam.
Zostawili serca
na leśnej polanie.
Dalej poszli w przyszłość
ciemnym korytarzem.
Gdzie mam szukać ludzi,
o których pamiętam?
Którzy poszli, każdy
w inną stronę,
drogą długą, krętą.
Jaśminowy zapach,
zieleń traw, nadzieja.
Dzisiaj pozostały
mi tylko wspomnienia.
Czy ich jeszcze spotkam?
Nie wiem.
Tak dużo się zmienia.