Mgła
wyczarowuję gęstą mgłę
w której się chowam
i krzyczę z całych sił
jednak mnie nie usłyszysz
(tu nie ma metafor
otulającej pierzyny
łaskoczących kropel
córki pól o poranku
panny młodej w białej sukni
ślubującej świtowi )
nie zobaczysz mnie tam
nawet patrząc mi w oczy
zabłądzisz w jej oparach
otumani cię niechęcią
jest bardzo magiczna
ale
wystarczy wypowiedzieć
najtajpotężniesze z zaklęć
"potrzebuję cię"
mgła zniknie
i zobaczysz kim jestem