ziarenka myśli
kiedy się innych kocha
i szacunkiem darzy
każda chwila maluje
przyjazne obrazy
poeta który w pośpiechu
mija stare drzewa
nie wie czy z radości
czy z żalu ptak śpiewa
w garści ziemi miliony
różnych stworzeń żyje
pomyśl zanim łopatę
w czarną ziemię wbijesz
każda chwila umyka
i kontury zmienia
szukaj w oczach przyjaciół
powodów istnienia
drobne serdeczne gesty
siłę wielką mają
smutne usta i serca
znowu się uśmiechają
kto spadające liście
w swoich dłoniach czuje
aromatem jesieni
wciaż się rozkoszuje
słowa szale wagi
wtedy poruszają
kiedy wonny aromat
wokół rozsiewają