Piękny wiersz... mistrzostwo kontrastów... wspaniały początek... czas nie istnieje... i nieoczekiwana, nietuzinkowa puenta. Dziękuję, to się wspaniale czyta. Pozdrawiam.
Dojrzały, głęboki wiersz.
Puenta niejednoznaczna, dostrzegam w niej drugie, ukryte przesłanie.
Nasza skóra pamięta... być może to, co na niej zostaje zapisane pozostaje metaforycznym
tatuażem, ale w tym zdaniu wyszłam poza ramy wiersza.
A wracając do puenty... tatuaże pozostają i są świadectwem naszych życiowych etapów, przypominają o tym, co było. Są pamiątką o nas samych i pozostają na zawsze.
Peelka już wie, że wszystko przemija i właściwie trudno znaleźć jeden punkt odniesienia, "coś" trwałego w życiu i jest to w pewnym sensie gorzka prawda. Czas odbiera nam młodość wbrew nam samym, a przecież jesteśmy wewnątrz takie same jak przed laty "twoja sukienka wciąż furkocze na wietrze", ale lustra "odbijają obce twarze".
Paradoks polega na tym, że nie możemy zatrzymać procesu przemijania, ale możemy zatrzymać tatuaże. Jednak nie mogę oddalić od siebie przemyślenia, że nawet one płowieją w miarę upływu czasu i nasuwa mi się myśl, że tak naprawdę nie ma nic trwałego. Być może moja interpretacja nie jest zgodna z zamysłem autorskim, ale wiersz jest dla mnie wielopłaszczyznowy i nie mam jednoznacznego komentarza.
Oczywiście 5/6.
Znakomita, kobieca liryka.
Serdecznie pozdrawiam
Lariso, bardzo dziękuję za tak rozległy, dogłębny komentarz. Cieszę się, że wiersz jest wielopłaszczyznowy, co zazwyczaj zauważa się dopiero gdy się czyta interpretacje czytelników. Sprawiłaś mi wielką radość swoimi spostrzeżeniami :)
Ja nie mam tatuaży... no i żyję :))). Swoją drogą tatuaże nie stworzono dla mnie. Nie lubię ich.... ale to jest moja opinia. Wiersz fajniutki.
Pozdrowionka :)
Ładnie to napisane. Co do wszelakich znaków szczególnych, w tym tatuaży to nie dla mnie. Byłem na wielu szkoleniach negocjacyjnych i im mniej ktoś obcy o mnie wie, tym lepiej. Pozdrawiam.
Czas nie ma znaczenia, gdy życie płynie między chmurami wspomnień i teraźniejszości.
Wiersz opowiada o zmianach, które przynosi życie – czasem nieprzewidywalnych, czasem nieuchronnych, ale zawsze mocno odciśniętych w naszej pamięci. Fraza „na zawsze są tylko tatuaże” jest pięknie metaforyczna – pokazuje, że to, co trwałe, często znajduje się w najgłębszych śladach, które nosimy na sobie i w sobie.
Czasem życie to właśnie furkot sukienki na wietrze – ulotne, ale zostawiające trwałe wrażenie.
Wnętrze jak sama nazwa wskazuje powinno być we wnętrzu, można je oczywiście uzewnęczniać ale gdy chwilowy kaprys pozostawia kiczowaty ślad na całe życie jest dla mnie czymś conajmniej nierozsądnym.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.