ponownie
w mur i zastygnę
gorącą łzą roztopię cały lód
i serce swoje w pył
wyślę do gwiazd
walczę i poddaję się
z Tobą Tobie
z sobą sobie
razem i osobno
rozrywa mnie
więc umieram jak mgła
bezszelestnie w biały dzień
nie widzi mnie nikt
nie poznajesz i Ty
tracę swój świat
ciszą nocną tracę kontrolę
czy odnajdę drogę mleczną
czy porwie mnie wiatr
daję im szansę
by nie być tu i teraz
by przez może przejść
do na pewno
jakiegokolwiek
pearlfromheart/JP 16.06.23r.