"Za kołami to wieś"*
windą podświadomości
opuszczam się w głąb umysłu
na linach przeczucia
w poszukiwaniu samorodka
prawdy
pod powierzchnią odziedziczonego
wyrobiska
chcę dotknąć nienazwane
ułożyć całokształt
z wieloznaczeń
przechodzę przez kolejne pokłady
w nadziei na prześwit
olśnienia
urodziłam się pod bezimienną
gwiazdą
z przeznaczeniem by zrozumieć
jestem tu
jestem w drodze
po przeszłość
/Przeszłość jest to dziś, tylko
cokolwiek dalej:
Za kołami to wieś,
Nie jakieś tam coś, gdzieś,
Gdzie nigdy ludzie nie bywali!.../**