Portret życia
Ty spieszysz się gdzieś, nie lubisz czekać,
a przecież wszystko w obojgu nas jest.
Popatrz - przed niczym już nie uciekam,
za to jak lekko wciąż płynę w swój rejs.
Jawa ze snami tkać się zaczyna.
Nierealne są nadal - myślisz - sny?
Stale przed prawdą tą się uginam,
że nie wszystko jest tak jak myślimy.
Ciągle pewniki wykreślam z listy,
z wolna upada wszystko to co wiem.
Niebawem stłucze się w okół wszystko,
jawa okaże się być kruchym szkłem.
Twierdzenia były, ale przechodnie,
kiedy fizykę gna kwantowa mgła.
Stare idee są już bezpłodne,
skoro tu wszystko zrobione ze szkła.
Teraz nieważne co tutaj robisz,
ile odwagi jeszcze wewnątrz masz.
Ważne byś odkrył prawdę, tę w sobie,
pokazał światu człowieczą swą twarz.
Witold Tylkowski