lusteranki
otwierał okienko
wpuszczał promyk słońca
rozmawiał z dzieckiem szczęścia
dnia pewnego kropla deszczu
wpadła mu za kołnierzyk
i złapał gorączkę
lusteranki wpadły do mieszkania
i wyniosły ubrania
zgubiły lustereczka
chłopiec z morza wziął jedno
i miga miga swoimi obrazkami
wszyscy się zachwycają
ale nie nadbiegają
więc wyszedł na spacer
z lusterkiem i puszczał zajączki
dotarł do stadniny koni, spadł z konia
dotarł na siłownię, skręcił łapkę
aż w końcu poznał niezłą babkę
która dużo się przeglądała w lustrze
zerwali, bo ona była lustrzana
otwarła mu się rana
potem wziął kasiory, kupił furę
wyrwał niezłą dziurę
złapał w żagle wiatr
poleciał w dni drobny mak
ciągle mu czegoś było brak
...
