Letnie rozmowy
- O co ci chodzi?
- Za bardzo dzisiaj grzejesz. Nie widzisz
co się dzieje? Dzieciom uczyć się nie chce,
z głowami w książkach, marzą o basenie i
wodnym pistolecie..
Mężczyźni zamiast skupić się na pracy,
spływają z potem po niewieścich niby
sukienkach...czasami nie wiadomo co to,
ten kawałek szmatki na skąpych szelkach...
- Prawie połowa czerwca, spełniam swoją
robotę...A niby o czym marzą przy tobie,
kiedy im w pełni wyskoczysz przy
bezsennych okienkach?...Świętoszek.
- No właśnie, swoim ciepłem w pary
łączysz ziemskie istoty, a ja, choć od
zawsze wpatrzony jestem w ciebie,
ciąglem samotny...
- Nie zawstydzaj chłopcze nie zawstydzaj,
bo się zaczerwienię, a wtedy was
wszystkich na schabik przyrumienię...
Pewnego upalnego czerwca,
rozbrzmiewały w kosmosie
Słońca z Księżycem, mrukotki.