Kiedy ostatnio
wyszedłeś z domu ot tak bez celu
podniosłeś kamyk lub muszelkę
wiedząc , że nie przydadzą się do czegokolwiek
Kiedy ostatnio bez myśli natłoku
stanąłeś cicho i trochę tak z boku
i czy jeszcze to pamiętasz
jak świętowałeś gdy nie było święta
I czy byłeś ostatnio
pełen szczęścia bez powodu
czy oddychałeś
pełną piersią jak kiedyś za młodu
Jeśli nie pamiętasz
weź wiersz ten do serca
a zupełnie od niechcenia
doznasz.....
oświecenia ...