Zakochanie.
Nad nami dosyć ciemne chmury,
choć serce płonie , nasz obraz ponury.
Spoufalanie, telefonowanie, namiętne całowanie.
Protegowanie, wspólne długie rozmowy, szanowanie myśli.
Może zanim zakończy to co było między nami , trochę pomyśli..
Zamiast powtórnie się zakochać, zaczęła znowu szlochać, tak to jest nieszczęśliwie się zauroczyć.
Miłość, zawód, ból, cierpienie - jaki sens ma to istnienie?
W moim sercu wciąż krwawienie...
Skończyła się euforia, na jej miejsce wstąpiła pieprzona anhedonia, mam ponure myśli.
Wróć, może to się ziści.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: niebieski
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Tym razem spróbuję inaczej. Prześledź ze mną, krok po kroku, budowę i przekaz swojego wiersza ”Zakochanie”.
„Czuję miłosny aromat twojej skóry” - mało poetyckie, zwłaszcza ta „skóra”, ale przy dużej tolerancji „do przyjęcia” po poprawkach. Np. Twoje ciało roztacza miłosny aromat, albo odwrócić miłosny aromat roztacza twe ciało.
„nad nami dosyć ciemne chmury” - lubujesz się w tym sformułowaniu „dosyć” - dosyć ciemne, dość szybko, dość mocno, dość dobrze… wyrzuć takie sformułowania ze swojego języka poezji . Brak łącznika między pierwszym i drugim wersem (zdaniem) – one znaczą to samo będąc obok siebie, co znaczyłyby rozdzielne kilkoma innymi wersami.
„choć serce płonie, nasz obraz ponury” - no, do przyjęcia, ale w takim zestawieniu czuję poetycki zgrzyt
„Spoufalanie, telefonowanie, namiętne całowanie.
Protegowanie, wspólne długie rozmowy, szanowanie myśli” - wyliczanka, nie ma poetyckiego wyrazu, zbędna, nie podnosi wartości wiersza, a wręcz odwrotnie.
„Może zanim skończy to co było między nami, trochę pomyśli.” - zwracałaś się do chłopaka/mężczyzny, czyli 2-ga osoba „TY”, a tu nagle mówisz o 3-ej osobie „ON”. Brak poetyki w tym zdaniu. Zupełnie jakbyś z wyrzutem skarżyła/zwierzała się przyjaciółce, że chłopak zamierza skończyć wasz związek, a nie raczył pomyśleć, jak bardzo go kochasz…
„Zamiast powtórnie się zakochać, zaczęła znowu szlochać, tak to jest nieszczęśliwie się zauroczyć.” - problem podobny do j/w. Pisałaś w 1-szej osobie czyli „JA”, a nagle pojawia się 3-ga osoba, tym razem rodzaju żeńskiego „zaczęła znowu...” (?????) Gdyby to było szkolne wypracowanie, nauczyciel, na marginesie tego zdania, napisałby STYL! (z wielkim wykrzyknikiem). Ja, pełniąc rolę obrońcy poezji muszę powiedzieć NIE!!! Nie, takich rozbudowanych wypowiedzi nie akceptuje poezja. Poza tym nie używasz w ogóle metafor.
„Miłość, zawód, ból, cierpienie - jaki sens ma to istnienie?” - poszukujesz sensu istnienia,OK. Gdyby ta wewnętrzna rozterka, pytanie zostało odizolowane od wiersza, to byłabyś autorką „złotej myśli”, która, zaskakująco, pomimo formy pytającej, jest twierdzeniem, że bez miłości,życie nie ma wartości. Tu, w wierszu brzmi naiwnie.
„W moim sercu wciąż krwawienie...” - przepraszam, ale od razu pomyślałam o menstruacji… . Może tak: Me serce krwawi.
„Skończyła się euforia, na jej miejsce wstąpiła pieprzona anhedonia, mam ponure myśli.” - euforia, anhedonia – ciekawe, brawo. Niestety , całość bez nutki tajemnicy, bez poetyki. Brzmi, jak zwierzenia na fotelu u psychiatry. Może coś takiego: Euforii szufladę pamięci zamknęła anhedonia.
„Wróć, może to się ziści.” - do czego odnosi się słowo „ziści”? Bo ono tu kompletnie nie pasuje…
miłosny aromat roztacza twe ciało
choć serce me płonie
ciemne nadchodzą chmury
bezsilne rozmowy
ust pocałunki
niewiele już znaczą
odchodzisz
z mych oczu
lecz w myślach
zostajesz
moim
zakochaniem
ból ran zadanych
pomaga znieść nadzieja
więc czekam
"Zamiast powtornie sie zakochac,zaczęła znowu szlochać,tak to jest nieszczęśliwie się zakochać. " - tu jest jakaś masakra. Błagam, bez tego "zakochać" chociaż na końcu. Masło maślane wychodzi, takie paplanie bez ładu składu i wiersza. Tam też brak spacji po przecinkach, gdzie indziej przy myślniku - jakaś by się przydała z przodu i z tyłu, ja stosuję większe lub mniejsze w zależności od formy i sensu wypowiedzi.
Przepraszam Cię bardzo, że tak 'pojechałam', nie mam złych intencji:)) Ale to cały tekst do przeróbki. I przede wszystkim skup się na 'klawiaturze', bo to brak szacunku wobec czytelnika.
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności