Mój zmierzch
kiedy siedząc nad morzem
przytulałam się do ciebie
mimo wpatrzenia w siebie dostrzegaliśmy
piękno zachodu słońca splecieni
rękoma podziwialiśmy je pełne kolorów
od różu po krwiste czerwienie
powoli zatapiało się w morzu
były to piękne chwile
pamiętam je jakby były wczoraj
teraz zmierzch odbieram
radośnie ale sama
lubię czas wyciszenia
mam go tylko dla siebie
czasami pomyślę i o tobie
głównie słucham muzyki
poczytam coś oglądnę
lub poprawię trochę urodę
lubię moje włosy mogę im
poświęcić więcej czasu
lubię i siebie myśli płyną
w przyszłość i przeszłość
więc niechętnie idę spać
lubię zmierzch
młodość to jednak...inna bajka
zmierzch tonął w poranku
3.2022 andrew